niedziela, 29 stycznia 2012

PŚ w Sapporo (29.01), czyli wczoraj trzeci, dzisiaj drugi


   Dzisiaj odbył się drugi konkurs PŚ w Sapporo. Najdłuższym lotem może pochwalić się Daiki Ito - 137 m. Najkrótszy skok oddał Peter Frenette - 90 m. Dla porównania rekord skoczni wynosi 140 m.
   Ponownie zwyciężył Daiki Ito. Początkowo, po 127,5 m był trzeci, ale później poszybował aż na 137 m. Łącznie zebrał 243,7 pkt.
   Na drugim miejscu uplasował się Kamil Stoch. Polak prowadził w pierwszej serii odległością 131,5 m. W finale poleciał też na 131,5 m, ale to nie wystarczyło, by utrzymać się na pozycji lidera.
  Na najniższym stopniu podium stanął Andreas Koffler. Lider klasyfikacji PŚ najpierw wylądował na 122,5 m. Dało mu to piątą lokatę. W finałowej serii zrehabilitował się i osiągnął 135 m. Do Stocha zabrakło mu jedynie 0,3 pkt.

sobota, 28 stycznia 2012

PŚ w Sapporo (28.01), czyli pierwsze zwycięstwo Daiki'ego Ito


   Dzisiaj odbył się pierwszy konkurs PŚ w Sapporo. Najdłuższy lot oddał Vegard-Haukoe Sklett - 138,5 m, a najkrótszy Shuji Endo - 85 m. Dla porównania rekord japońskiej skoczni wynosi 140 m.
   Po raz pierwszy w swojej karierze zawody PŚ zwyciężył Daiki Ito. Japończyk poleciał na 134 m i 130 m. Łącznie zgromadził aż 252,6 pkt.
   Na drugim miejscu, ze startą tylko 0,1 pkt., uplasował się Anders Bardal. Po 134 m w pierwszej serii był czwarty, ale w finale skoczył aż 135 m. Dzięki zdobytym punktom został nowym wiceliderem klasyfikacji generalnej. Norweg wyprzedził Gregora Schlierenzauera, który nie uczestniczył w zmaganiach w Japonii.
   Na najniższym stopniu podium stanął Kamil Stoch. Najlepszy z biało-czerwonych wylądował na 130 m i 127 m. Również zaliczył awans w ogólnej klasyfikacji, jest teraz ponownie piąty.

sobota, 21 stycznia 2012

PŚ w Zakopanem (21.01), czyli 39. triumf Schlieri'ego


   Dzisiaj odbył się drugi konkurs PŚ w Zakopanem. Na skoczni panowały dobre warunki atmosferyczne i dzięki temu rywalizacja przebiegała sprawiedliwiej niż wczoraj.
   Zawodnicy latali przeciętnie, aczkolwiek pojawiło się też sporo bardzo dobrych wyników. Najdłuższy skok oddał Vegard-Haukoe Sklett - 137 m, a najkrótszy Andrea Morassi - 106 m.
   Zmagania wygrał Gregor Schlierenzauer i było to jego 39. zwycięstwo w PŚ. Austriak w pierwszej serii jako jeden z niewielu przekroczył granicę 130 m - skoczył 131,5 m i zajmował trzecią pozycję. W finale poszybował na 132 m.
   Na drugim miejscu uplasował się Richard Freitag. Niemiec był wiceliderem także we wczorajszym konkursie. Dziś dwukrotnie wylądował na 131 m. Niestety, udało mu się wyprzedzić Kamila Stocha w klasyfikacji generalnej PŚ.
   Na najniższym stopniu podium znalazł się Anders Bardal. Po locie na 132 m Norweg był pierwszy, ale w drugiej serii oddał słabszy skok na 126 m.

piątek, 20 stycznia 2012

PŚ w Zakopanem (20.01), czyli złoto dla Kamila


   Dzisiaj odbył się pierwszy konkurs PŚ w Zakopanem. Pogoda początkowo nie dopisywała i zawody zostały opóźnione o kilkanaście minut. Później warunki były już korzystniejsze, ale bardzo zmienne,  zaczął też gęsto padać śnieg.
   Trzeba przyznać, że na zakopiańskiej skoczni latano słabo, przeciętnie około 120 m. Dla porównania rekord tego obiektu wynosi 140,5 m. Najdłuższą odległością może pochwalić się Kamil Stoch - 135 m, a najkrótszą miał Emmanuel Chedal - 98 m.
   Zmagania, ku naszej wielkiej radości, zwyciężył Kamil Stoch. Po 125,5 m w pierwszej serii zajmował drugą pozycję, a w finale oddał fenomenalny skok na 135 m. Przypominam, że w tamtym roku to właśnie w Zakopanem Polak zdobył swoją pierwszą wygraną.
   Na drugim miejscu uplasował się Richard Freitag. Niemiec dwa razy wylądował na 126,5 m. Do Kamila zabrakło mu około 7 pkt.
   Na najniższym stopniu podium znalazł się Andreas Koffler. W pierwszym starciu osiągnął 124,5 m i był dopiero czternasty. W drugiej serii poszybował aż na 130 m, dzięki czemu awansował. Aby być liderem w tym konkursie musiałby zebrać jeszcze około 20 pkt. Austriak umocnił się klasyfikacji generalnej PŚ.

niedziela, 15 stycznia 2012

"Nie czuję się dobrze z tym trzecim miejscem." - wypowiedź Kamila Stocha (15.01)

Gdy Kamil Stoch dowiedział się o dyskwalifikacji Gregora Schlierenzauera w drugich zawodach PŚ w Bad Mitterndorf , miał mieszane uczucia, mimo, że zajął najniższe miejsce na podium.
"Wolałbym być czwarty i żeby zawody skończyły się normalnie." - przyznaje Polak.

Wideo: Kamil Stoch po drugim konkursie w Bad Mitterndorf (15.01)

PŚ w Bad Mitterndorf (15.01), czyli konkurs pełen zaskoczeń


   Dzisiaj o 14:00 odbył się drugi konkurs PŚ w lotach na mamuciej skoczni w Bad Mitterndorf. Był on jeszcze bardziej zaskakujący niż poprzedni.
   W pierwszej serii zawodnicy latali niezwykle daleko, a na skoczni panowały całkiem dobre warunki pogodowe. W finale nikt nie osiągnął 200 m. Niektórzy skoczkowie, także ci najlepsi, po kiepskich wynikach w drugim etapie całkowicie zaprzepaścili swoje szanse na miejsca w czołówce. Najdłuższą odległością w całym konkursie było 209 m Daiki'ego Ito, a najkrótszą 98 m Frederika Balkaasena.
   Zawody zwyciężył Anders Bardal. Po pierwszym skoku na 197,5 m Norweg był trzeci, ale dzięki 183,5 m awansował.
   Na drugim miejscu uplasował się Daiki Ito. Japończyk w pierwszej serii wylądował na 209 m i stał się liderem. Później miał znacznie słabszy wynik - 171,5 m.
   Ku naszej wielkej radości na najniższym stopniu podium znalazł się Kamil Stoch. Polak początkowo poszybował na 191,5 m i zajął 7. lokatę. Potem poleciał na 181,5 m.

PŚ w Bad Mitterndorf (15.01), czyli Kranjec pokazał klasę


   Wczoraj na skoczni w Bad Mitterndorf padał bardzo gęsty śnieg i wiał mocny wiatr, co uniemożliwiło przeprowadzenie konkursu. Dlatego na dzień dzisiejszy zostały zaplanowane dwa konkursy. Pierwszy z był jednoseryjny i odbył się o 10:45.
   Konkurs PŚ w lotach w Bad Mitterndorf to pierwsze zmagania w tym sezonie na skoczni mamuciej. Najkrótszy skok oddał Vincent Decombes Sevoie - 99 m, a najdłuższy Daiki Ito - 112 m. Dla porównania rekord skoczni wynosi 215,5 m.
   Zwyciężył Robert Kranjec. Słoweniec poleciał aż na 206 m. Łącznie zebrał 212,5 pkt. Jest to jego pierwsze podium w sezonie.
   Na drugim miejscu uplasował się Thomas Morgenstern. Austriak oddał skok na 200,5 m. Otrzymał notę 206,8 pkt.
   Na najniższym stopniu podium znalazł się Anders Bardal. Skoczył 205,5 m. Norweg już od jakiegoś czasu obiecuje sobie pozycję w pierwszej trójce.

niedziela, 8 stycznia 2012

Lukas Hlava na razie w szpitalu


   Lukas Hlava uległ wypadkowi podczas Turnieju Czterech Skoczni w Bischofshofen. Podczas lądowania lewa narta podjechała mu pod prawą, co spowodowało upadek. Uderzył z impetem głową o zeskok. Służby medyczne zabrały go ze skoczni na noszach, jednak Czech komunikował się normalnie.

piątek, 6 stycznia 2012

Podsumowanie 60. TCS, czyli urodzinowy triumf Schlierenzauera


   60. Turniej Czterech Skoczni pierwszy raz w swojej karierze zwyciężył Gregor Schlierenzauer z łączną notą 933,8 pkt. Drugi był Thomas Morgenstern, który zebrał 908 pkt. Na trzecim miejscu znalazł się Andreas Koffler z wynikiem 896,9 pkt. Po porażce w Bischofshofen całkowicie stracił szanse na wygraną. Jednym słowem, w tym roku całe podium należy do Austriaków. Kamil Stoch uplasował się na 9. lokacie, miał 843 pkt.

TCS w Bischofshofen (06.01), czyli śniegowe komplikacje i zwycięstwo Morgensterna


   Dzisiaj odbył się ostatni konkurs 60. Turnieju Czterech Skoczni, tym razem w Bischofshofen. Ze względu na to, że klasyfikacje rozegrano bezpośrednio przed zawodami, zrezygnowano z systemu KO.
   Pierwsza seria przebiegła w bardzo zmiennych warunkach atmosferycznych. Jednak pogoda stopniowo się pogarszała, a gęsty śnieg zacierał ślady na skoczni. W finale swoje skoki oddało jedynie dziesięciu zawodników, później konkurs wstrzymano. Po trwających około godzinę próbach odśnieżania i spekulacjach, dotyczących kontynuowania zmagań, zakończono zawody, a finałowe loty skoczków unieważniono. Warto teraz przytoczyć słowa Sebastiana Szczęsnego: "Jeśli natura powie 'Nie!', to nie będzie żadnego skakania".
   Dziś skakano przeciętnie, owszem było kilka świetnych wyników, ale większość nie była zbyt udana. Najkrótszą odległością było 82 m Jana Matury, a najdłuższą 135 m Andersa Bardala, Thomasa Morgensterna i Michaela Hayboecka. Dla porównania rekord skoczni to 143 m.
   Zwyciężył Thomas Morgenstern. Austriak poszybował aż na 135 m. Ten sukces pozwolił mu awansować na drugie miejsce w klasyfikacji generalnej TCS.
   Na drugiej pozycji uplasował się Anders Bardal. Norweg także osiągnął 135 m.
   Na najniższym stopniu podium znalazł się triumfator 60. TCS - Gregor Schlierenzauer. Skoczył 131 m.

środa, 4 stycznia 2012

TCS w Innsbrucku (04.01), czyli Koffler pokrzyżował szyki Schlieri'emu


   Dzisiaj odbył się trzeci konkurs 60. Turnieju Czterech Skoczni w Innsbrucku. Ponownie nie zabrakło niesamowitych skoków i ogromnych emocji. Najkrótszy skok podczas tych zawodów to 91,5 m, które osiągnął Daiki Ito, a najdłuższy to 133 m Dimitrija Wasiljewa. Dla porównania rekord skoczni to 134,5 m.
  Zwyciężył Andreas Koffler, który pokrzyżował plany Gregora Schlierenzauera, którego marzenie o zwycięstwie w całym Turnieju powoli się spełniało. Koffler w bezpośrednim starciu rywalizował z Kamilem Stochem i przegrał. Jednak dzięki skokowi na 127,5 m został "lucky-loserem" i po pierwszej serii był czwarty ex aequo z Andersem Bardalem. W finale Austriak poleciał na 131,5 m i rozgromił swoich rywali.
   Na drugim miejscu uplasował się zwycięzca z Oberstdorfu i Garmisch-Partenkirchen - Gregor Schlierenzauer. Po locie na odległość 130,5 m zajmował drugą lokatę, ale przeciętny skok na 123 m nie zagwarantował mu zwycięstwa, brakowało tylko kilku metrów.
   Na najniższym stopniu podium wylądował Taku Takeuchi. To spore zaskoczenie, ale Japończyk już 1 stycznia w Ga-Pa pokazał co potrafi. Dziś skoczył na 131,5 m i 124 m.

niedziela, 1 stycznia 2012

TCS w Garmisch-Partenkirchen (01.01), czyli Schlieri w blasku chwały


   Dzisiaj odbył się drugi konkurs 60. Turnieju Czterech Skoczni w Garmisch-Partenkirchen. Ponownie został rozegrany według systemu KO.
   Nie zabrakło niesamowitych emocji i wrażeń. Trzeba przyznać, że w tych zawodach skoczkowie oddawali dużo lepsze skoki w Oberstdorfie. Najkrótsza odległość to 110,5 m Yewgeniy'a Levkin, a najdłuższa to aż 141,5 m Daiki'ego Ito, dla porównania rekord skoczni to 143,5 m.
   Ponownie zwyciężył Gregor Schlierenzauer. Jego lot na 138 m był jednym z najdłuższych w pierwszej serii i dzięki niemu zajmował pierwsze pozycję. W finale wylądował na 134 m i tym samym potwierdził swoją świetną pozycję w konkursie.
   Na drugim miejscu ponownie uplasował się Andreas Koffler. Austriak po pierwszym skoku na 130,5 m był dopiero dziesiąty, gdy poleciał na 137,5 m awansował na wyższą lokatę.
   Na najniższym stopniu podium był Daiki Ito. W pierwszej serii skoczył 138,5 m, ale dostał niskie noty, ponieważ dotknął ziemi przy lądowaniu. Natomiast w drugiej serii, co do długości skoku nikt nie miał mu równych. Japończyk poszybował aż na 141,5 m! Dzięki temu awansował z piątego miejsca na podium. Podczas całego konkursu to właśnie on miał najdłuższe odległości.