Późniejsze badania wykazały u skoczka otwarte złamanie nosa. Przez dwa dni przebywał w austriackim szpitalu, a następnie został przetransportowany do Pragi. Prawdopodobnie pozostanie tam jeszcze przez kilka dni.
Lekarze sprawdzają, czy będzie mu potrzebna operacja kości policzkowej i czy krwiak pod okiem sam się wchłonie. Ze złamanym nosem nie powinno być komplikacji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad w komentarzu!